Jak radzić sobie ze stresem w pracy?

Grunt to lubić własną pracę. Wtedy jesteśmy zdecydowanie bardziej odporni na stresowe sytuacje. Ale czasem zajmujemy stanowiska i posady, które wymagają wręcz od nas działania pod presją czasu. Wówczas o wiele trudniej złapać dystans i nie przejmować się obowiązkami. Choć bez wątpienia kluczowe mogą być osobowość i indywidualne preferencje.

Grupy zawodowe narażone na stres

Zawody, na których ciąży szczególna odpowiedzialność ? za innych czy za przyszłość firmy ? wiążą się z dużym poziomem odczuwanego stresu. Chirurdzy, menadżerowie, maklerzy giełdowi to tylko część osób narażonych na takie sytuacje. Spory stres mogą również odczuwać pracownicy, którzy muszą osiągać konkretne wyniki sprzedaży w danym miesiącu, co może rodzić szereg frustracji. Chodzi tu m.in. o osoby pracujące w biurze obsługi klienta czy w agencji nieruchomości. Inną grupę szczególnie narażonych na stres pracowników tworzą osoby zatrudnione w call center, obsługujące klienta zagranicznego czy ci, którzy muszą wypowiadać się na szerokim forum, na przykład prokuratorzy lub dziennikarze. W tym przypadku niezbędne są wysokie zdolności interpersonalne oraz płynne wyrażenie myśli.

Kilka rad

Zastosowanie się do kilku zasad pozwoli tak zaplanować swoje działania, że znacząco zniwelujemy poziom odczuwanego stresu. Podstawowym krokiem wydaje się odpowiednie zarządzanie czasem, bo to właśnie jego brak często sprawia, że zaczynamy pracować pod presją. Tymczasem wystarczy nie marnotrawić cennych minut na przeglądaniu facebooka czy smsowaniu, by zaoszczędzić sporą ilość czasu. Warto również rozsądnie zaplanować swoje działania. W tym celu skuteczny może się okazać podział obowiązków na etapy. Po realizacji każdego z nich można na przykład nagrodzić się małą nagrodą ? przerwą na kawę, ciastko czy pogaduchy. Pozytywne efekty przyniesie również zasada, że najpierw koncentrujemy się na tych łatwiejszych zadaniach, a później na tych trudniejszych ? wymagających większych pokładów czasowych. Błędem natomiast jest przekuwanie niepowodzeń w życiową klęskę. Nieustanne rozmyślanie o zawodowym potknięciu sprawi, że nie będziemy efektywnie wykonywać swoich obowiązków, dlatego warto w takich sytuacjach wypracować nawyk wyciągania wniosków na przyszłość, co zdecydowanie bardziej się nam przysłuży niż krytyczna samoocena.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *